Wybierz miasto:
Dodane przez jborowska -

16 listopada o godz. 18:00 zapraszamy do Galerii Patio2 przy ul. Sterlinga 26 na wernisaż wystawy Etymologia brzydoty.

Uczestnicy wystawy: Anna Andrzejewska, Paweł Hajncel, Bartek Jarmoliński, Piotr Kotlicki, Sebastian Kularski, Robert Kuśmirowski, Paweł Łyjak, Marta Pabian, Maria Piątek, Katarzyna Rumińska, Marian Stępak, Karol Stolarek
Kurator Bartek Jarmoliński
Wystawa otwarta do 21 stycznia 2024 r.

Chcąc zmierzyć się z problematyką brzydoty, możemy opierać się na różnych aspektach życia i działalności człowieka które obrazowane były w sztuce od czasów starożytności do współczesności. Brzydota to znacznie więcej niż to co nieestetyczne, co mogłoby jedynie skupiać się na złej formie. W kategoriach estetyki w których od XX wieku mieści się brzydota, jest ona rozumiana jako przeciwieństwo piękna. Wszystkie cechy które są opozycją do piękna, rozumianego jako obraz doskonałych proporcji, czyli deformacje, groteska, zaburzony układ elementów tworzących harmonijną całość, to określenia jakimi opisywana jest brzydota. Przez wieki brzydota określała brak estetyki zarówno w przedstawieniach człowieka, zwierząt, roślin jak też w samych dziełach które posiadały groteskę, deformacje, złe proporcje. Brzydota określała wszystko co złe, przeklęte, straszne, nieczyste i chore. W odniesieniu do współczesności, zjawisko brzydoty koncentruje się na odniesieniach do kultury masowej w której kicz jest obrazem pospolitości, tandety i braku tzw. dobrego smaku. Zainteresowanie brzydotą stało się zjawiskiem odrębnym od piękna,  widoczne jest ono wyraźnie w sztuce pierwszej połowy XX wieku. O roli brzydoty w procesie twórczym i w samym dziele, tak pisał w swojej ,,Historii brzydoty" Umberto Eco :,,Jeśli odniesiemy się do rozróżnienia zaproponowanego we wprowadzeniu do tej książki, na brzydotę jako taką, brzydotę formalną i artystyczne przedstawienie ich obu, możemy powiedzieć, że artyści awangardy reprezentowali brzydotę jako taką i brzydotę formalną, niekiedy zwyczajnie deformowali własne wyobrażenia, lecz publiczność widziała ich prace jako przykłady brzydoty artystycznej. Nie odbierała ich jako pięknych przedstawień rzeczy brzydkich, lecz jako brzydkie wyobrażenie rzeczywistości". Brzydota, której niejednokrotnie towarzyszyła ekspresja, upiorność, wynaturzenie, zło czy nieszczęście była tematem który pojawiał się w twórczości wielu artystów, zarówno polskich jak i zagranicznych. Zjawisko brzydoty związane jest z nurtem kubizmu, ekspresjonizmu, surrealizmu i z nurtem fantastycznym. Nurt fantazy, który zyskał dużą popularność w latach dziewięćdziesiątych, w szczególności utożsamia to o czym pisał Umberto Eco, czyli piękne przedstawienia rzeczy brzydkich, które odbierane są jako brzydkie wyobrażenie świata wywodzącego się z rzeczywistości. Podobnie ludyczność przedstawień różnych typów z epoki PRL , które ukazują brzydotę w formie groteski, zyskały szerokie grono zwolenników Polsce. Brzydota, jako starość, stany choroby i umierania stały się realnymi obrazami życia ludzkiego, jakie podejmował nurt sztuki krytycznej. Wykorzystywanie brzydoty do zmian artystycznych w wypowiedziach na temat człowieka i estetyki w pierwszej połowie XX wieku tak podsumował cytowany tu wcześniej Eco :,,Dla Carla Gustava Junga brzydota okresu, w którym pisał esej o Ulissesie Joyce'a (1932), była znakiem i ostrzeżeniem przed mającymi nadejść wielkimi zmianami. To, co będzie docenione jako wielka sztuka jutro, może nie podobać się dziś, upodobania przychodzą z opóźnieniem w stosunku do pojawiających się nowości. Reguła ta stosuje się do każdej epoki, lecz jest szczególnie trafna, gdy mówimy o dziełach, które powstały w nurcie starej awangardy, w pierwszych dziesięcioleciach XX w. Artyści wysilali się by ,,zadziwić mieszczanina", lecz publiczność ogólnie (nie tylko mieszczańska) nie dość, że się dziwiła, to wręcz się oburzała". Ryzykownym byłoby powiedzenie, że dziś nic już nie dziwi i nic nie oburza, bo to co brzydkie, nieatrakcyjne, niechciane, nawet w nas samych, jest wypierane, by nie oglądać, nie doświadczać tego, co nie mieści się w naszych kategoriach estetycznych, co wywołuje niesmak, strach i obrzydzenie. Stąd też pojawiła się potrzeba zbudowania prezentacji prac odnoszących się do brzydoty i jej pochodzenia ujętych w całość wystawy ,,Etymologia brzydoty" prezentowanej w Galerii Patio2 Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

 

Obrazy galerii
Wystawa „Etymologia brzydoty" w Galerii Patio2
Wystawa „Etymologia brzydoty" w Galerii Patio2

Powiększ tekst

Zmniejsz tekst

Wysoki kontrast

Odwrócony kontrast

Resetuj