Wybierz miasto:
Dodane przez jborowska -
  • Czy matematyki można się uczyć przy pomocy koralików?
  • Czy można się przygotować do pisania bawiąc się zwyczajną śrubą?
  • Relacje ważniejsze od wiedzy eksperckiej? Jeden nauczyciel od wszystkiego?
  • Dlaczego nie warto nagradzać uczniów za ich osiągnięcia oraz karać za ich niedociągnięcia?
  • Dlaczego duże liczebnie klasy wcale nie są takie złe?
  • Czy pozytywką można uczyć ciszy?
  • O co chodzi z ręką na ramieniu?


Na pewno nieraz słyszałeś o metodzie Montessori. Metoda Montessori staje się coraz bardziej popularna. Powstaje coraz więcej placówek pracujących tą metodą. O co jednak tak naprawdę w niej chodzi? Oto kilka kluczowych aspektów!

NAUCZYCIEL JAKO ASYSTENT ROZWOJU DZIECKA

Nauczyciel w procesie edukacyjnym może odgrywać różnorodne role. Może być kontrolerem (czyż nie tak jest właśnie w „normalnej” szkole?), przewodnikiem w procesie uczenia się, źródłem wiedzy dla swoich uczniów itd. Odgrywa zatem bardzo ważną rolę. Nie bez powodu wiele dziś mówi się o ograniczaniu liczebności klas w taki sposób, aby osiągnąć jak najlepszy kontakt nauczyciela z uczniem. A czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić klasę, gdzie nauczyciel jest prawie nieobecny? Gdzie proces uczenia się spoczywa na uczniach a nauczyciel jedynie pokazuje uczniom podczas kilkuminutowej lekcji kluczowe aspekty danego zagadnienia? Pomyślmy – jakie odnieślibyśmy wrażenie, gdyby nauczyciel cały czas nas kontrolował? Czy nie uwierzylibyśmy w to, że inaczej się nie da? Że bez nauczyciela po prostu sobie nie poradzimy? Przecież jeżeli nasi uczniowie będą potrzebowali pomocy, to o nią po prostu poproszą!

BUDOWANIE RELACJI

O tym jak ważne są relacje w życiu każdego człowieka wiadomo powszechnie. Czy jednak konwencjonalna szkoła uwzględnia je w codziennym procesie edukacyjnym? Czy ustawienie ławek frontem do tablicy, gdzie uczniowie patrzą sobie na plecy, sprzyja budowaniu relacji pomiędzy uczniami? A może stosowanie kar i nagród przez nauczyciela w formie dobrych i złych ocen pomaga budować dobre relacje? Czy celem „wywiadówki” z rodzicami jest zbudowanie relacji pomiędzy nauczycielem a rodzicem, a tym samym wsparcie procesu edukacyjnego każdego dziecka? Chyba nie. W placówkach montessoriańskich jest inaczej. Do przedszkola czy też szkoły przyjmowana jest tak naprawdę cała rodzina; to nie tylko dziecko ale także rodzice muszą zaangażować się w proces edukacyjny. Tak naprawdę każdego dnia uczymy się współistnienia z drugim człowiekiem – przy szykowaniu obiadu, przy wspólnej zabawie, przy sprzątaniu sali. To nie tylko doświadczenia niezbędne nam w codziennym życiu ale również pomagające zbudować relacje międzyludzkie.

GOTOWOŚĆ DZIECKA KLUCZEM DO JEGO SUKCESÓW EDUKACYJNYCH

I znowu zacznijmy od konwencjonalnej szkoły, gdzie uczniowie są nagradzani dobrymi ocenami za swoje osiągnięcia a karani naganą czy też złymi ocenami za swoje niedociągnięcia. Jaką rolę odgrywa system kar i nagród dla młodego człowieka? Czy motywuje go do działania? Być może w odosobnionych przypadkach ktoś faktycznie został silnie zmotywowany do działania kiepską oceną ze sprawdzianu, ale czy  na większość z nas przysłowiowa jedynka nie miała raczej działania demotywującego? Zaczęliśmy wierzyć w to, że nie umiemy, że jesteśmy gorsi niż inni, że nie ma po co się uczyć. Tymczasem Montessori widzi to zupełnie inaczej. W placówkach montessoriańskich dzieci „podchodzą do zaliczenia” gdy są na to gotowe. Nie ma odgórnie wyznaczonych terminów, każdy uczy się we własnym tempie. Dziecko musi być gotowe, aby coś zrobić. Nie musi umieć czytać w wieku 5 lat tak samo jak nie musi umieć w tym czasie pływać. I nie można wymagać od niego czegoś, do czego nie był stopniowo przygotowywany. Czy mogłabym wymagać od Ciebie przygotowania dwudaniowego obiadu, jeżeli jedyne co umiesz to zagotowanie wody na herbatę? Do wszystkiego trzeba podchodzić małymi kroczkami!
To tylko niektóre z kluczowych aspektów edukacji montessoriańskiej. Więcej na temat metody Montessori znajdziesz na stronie Polskiego Instytutu Montessori: http://www.montessori.info.pl/
Poniżej zdjęcia z wczorajszego emocjonującego warsztatu z Panią Joanna Maghen, dyrektora Polskiego Instytutu Montessori.

  • Jeżeli jesteś lub chcesz zostać nauczycielem języka angielskiego lub niemieckiego,
  • Jeżeli poszukujesz nowych dróg w nauczaniu,
  • Jeżeli masz wrażenie, że tradycyjna szkoła zabija kreatywność uczniów,

sprawdź specjalizację nauczycielską z elementami neurodydaktyki oferowaną na kierunku filologia obca w Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi:
http://www.ahe.lodz.pl/filologia/kierunek

 
 

Obrazy galerii
A co Ty wiesz o metodzie Montessori?
A co Ty wiesz o metodzie Montessori?
A co Ty wiesz o metodzie Montessori?
A co Ty wiesz o metodzie Montessori?

Powiększ tekst

Zmniejsz tekst

Wysoki kontrast

Odwrócony kontrast

Resetuj