Gala finałowa konkursu im. W. Słodkowskiego w AHE

Pierwsza edycja Konkursu im. Wojciecha Słodkowskiego za nami. Zakończyła ją uroczysta gala finałowa, podczas której wręczono nagrody w trzech kategoriach:

I KATEGORIA – materiał telewizyjny, filmowy lub video, projekt multimedialny

Sebastian Ścigała, Przemysław Koziarski, I Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Łodzi, za materiał: „God | Youth | Raban”
Barbara Muchiewicz, Jakub Dałek, Antoni Przymus, XXXII Liceum Ogólnokształcące im. Haliny Poświatowskiej w Łodzi, za materiał: „Pamięć i tożsamość – łódzkie getto”
Oskar Bugajny, Bartosz Misztal, Olga Szczesińska, XXIX LO im. hm. Janka Bytnara "Rudego" w Łodzi, za materiał: „Łódź – dawniej i dziś”

II KATEGORIA – najlepsza gazeta szkolna lub cykliczny program telewizyjny/radiowy

„Kornik Wyborczy”, I Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Łodzi
Szkolne Radio Tischnerówka, XXIII Liceum Ogólnokształcące im. ks. prof. Józefa Tischnera w Łodzi
„Magazyn Żet”, XV Liceum Ogólnokształcące im. Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie

III KATEGORIA – materiał prasowy

Patryk Lewy, XXVI Liceum Ogólnokształcącego im. K. K. Baczyńskiego w Łodzi, za materiał: „Fabryka nie tylko Biała”
Aleksandra Kaliszka, XXXII Liceum Ogólnokształcące im. Haliny Poświatowskiej w Łodzi, za materiał: „Nie ma zasięgu, jest wojna”
Nie przyznano

Nagrodę specjalną wiceprezydenta Łodzi Tomasza Treli odebrała Agnieszka Rózga, uczennica XXVI Liceum Ogólnokształcącego im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Łodzi – za reportaż poświęcony Wojciechowi Słodkowskiemu, dzięki któremu Agnieszka zdobyła 6. miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Medialnej.

Wojtkowi się to należy
Pomysł na konkurs im. Wojciecha Słodkowskiego narodził się w 2013r. Wtedy została odsłonięta w AHE upamiętniająca go tablica. Tablica, która przypomina, że red. Słodkowski był dziennikarzem, działaczem opozycyjnym w czasach PRL, wykładowcą i wychowawcą młodych redaktorów. Oni – absolwenci AHE, fundatorzy pamiątkowej tablicy, pomyśleli sobie przy okazji uroczystości odsłonięcia tablicy, że pamięć o Wojtku powinna znaleźć kontynuację w pasji do zawodu, który sam uprawiał i którego warsztat odsłaniał przed swoimi studentami.
– To absolwenci dziennikarstwa powiedzieli, że Wojtkowi coś takiego się należy, bo nie ma drugiego człowieka, który tak pracowałby z młodymi ludźmi. Powinien być patronem konkursu – tłumaczy Jacek Grudzień, prodziekan kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna AHE.
I to oni, absolwenci dziennikarstwa AHE w Łodzi, dziś zawodowi dziennikarze i specjaliści ds. komunikacji, kiedyś uczniowie Słodka, zasiedli w Kapitule Konkursu. – Powołując do życia konkurs, chcieliśmy oddać to, co dał nam Wojtek – pasję do dziennikarstwa – mówi Marcin Jasiak, były student Słodkowskiego.
W lutym tego roku Tomasz Trela w trakcie konferencji inaugurującej Konkurs im. Wojciecha Słodkowskiego ostrzegał: – Mam niemiłą informację dla państwa [mediów – red.], tutaj będzie się rodziła konkurencja, która zasili dziennikarzy w Łodzi.
Dziś wiemy, że wiceprezydent Łodzi miał rację. Konkurs cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Do finału zostało zakwalifikowanych 40 prac. Wśród nich te, z których biła kreatywność i pasja. Wszystko zaprezentowane w młodzieńczym wydaniu, zapisane w słowie, obrazie i dźwięku.
Dziennikarskie święto
Finałowa gala, która odbyła się w studiu telewizyjnym Arterion, była prawdziwym festiwalem dziennikarstwa. Było profesjonalnie, ale z humorem; wzruszająco, choć momentami podniośle. Na scenie pojawili się uczniowie, współpracownicy i przyjaciele red. Wojciecha Słodkowskiego. To oni wręczyli nagrody młodym adeptom sztuki dziennikarskiej, którzy oprócz nagród rzeczowych, otrzymali szansę zrobienia kolejnego kroku w stronę medialnego świata. Echa I Konkursu im. Wojciecha Słodkowskiego pobrzmiewać będą w murach Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej (semestr nauki w AHE), w łódzkich mediach (publikacje zwycięskich prac) i lokalnych redakcjach (staże dziennikarskie).
Na pytanie, czy warto było zrobić ten konkurs, jest tylko jedna odpowiedź – tak.
– Jeżeli komuś chce się uprawiać dziennikarstwo już w liceum, jakoś wpływać na rzeczywistość i ją opisywać, to chociażbyśmy mieli jedną pracę zapisaną na ten konkurs, to warto było go robić – stwierdził Jędrzej Słodkowski, przewodniczący Kapituły Konkursowej. I dodał: – Przede wszystkim ocenialiśmy, czy w tych pracach czuć dziennikarskiego nosa i pasję. To czasem było ważniejsze niż profesjonalizm.
Czy red. Wojtkowi Słodkowskiemu spodobałby się pomysł zorganizowania takiego konkursu?
Jędrzej Słodkowski nie ma wątpliwości, że jego ojciec byłby zadowolony. – Szczególnie z tego, że są młodzi ludzie, którzy bawią się dziennikarstwem, dla których to jest pasja.
Głos należał do młodych
Tak właśnie było. W konkursie wzięli udział młodzi ludzie pełni dziennikarskiej pasji, uczniowie liceów, którzy marzą o pracy w mediach.
– Nie spodziewałam się, że wygramy, chociażby dlatego, że temat, który poruszyliśmy nie jest łatwy – tłumaczyła Barbara Muchiewicz z XXXII LO w Łodzi.
– To miłe zaskoczenie, że nasza praca została doceniona. Ogromne wyróżnienie. Jesteśmy zaszczyceni – dodała.
– Cały czas towarzyszą mi emocje. Po pierwsze nie mogę uwierzyć, że zdobyłem takie wyróżnienie, a po drugie jestem zaskoczony tym, że temat, który sobie wybrałem, mało popularny, dotyczący kultury ludowej, pozwolił mi ten konkurs wygrać – przekonywał Patryk Lewy, laureat kategorii na najlepszy tekst prasowy.
Dla wielu laureatów wygrana w konkursie to dopiero początek. – Nagroda była ogromnym zaskoczeniem. Do konkursu zgłosiliśmy się w ostatniej chwili, na dzień przed ostatecznym terminem. Naszą gazetkę robimy cyklicznie co dwa miesiące. Wysłaliśmy więc przykładowy numer. I wygraliśmy – wspomina Aleksander Brylski z LO im. Kopernika w Łodzi. – Ten konkurs, ta nagroda dają mi motywację do dalszego działania – przekonuje redaktor „Kornika Wyborczego”. Podobnie uważa jego koleżanka z zespołu Dominika Olaszek: – Zdecydowanie to będzie duża motywacja do kolejnych działań.
Z pierwszej ręki
Gali konkursowej towarzyszyły warsztaty prowadzone przez łódzkich dziennikarzy. Wszyscy oni znali Słodka, wielu z nim współpracowało. Wojciech Barczak (przez wiele lat „Magazyn Ekspresu Reporterów” w TVP2) opowiedział o sztuce robienia materiałów telewizyjnych, Grzegorz Michałowski (PAP) przybliżył tajniki fotografii prasowej, Jarosław Manowski (Radio Łódź) zarażał młodych swoją miłością do radia, a Marcin Jasiak i Bartek Pawlak odsłaniali tajniki warsztatu prasowego.
Te spotkania dla wielu uczniów były cenniejsze od samej nagrody. „Poznaliśmy w czasie warsztatów bardzo wielu świetnych wykładowców. Na pewno będziemy uczestniczyć w spotkaniach koła dziennikarskiego, które od września rusza w Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej” – deklarowali uczestnicy gali.
Specjalnie na konkursową galę powstała również gazeta, w której zostały wydrukowane teksty uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Pismo stworzone przez byłych studentów red. Słodkowskiego stało się dla młodych miejscem ich dziennikarskiego debiutu, który znajdzie swoją kontynuację na łamach łódzkich tytułów oraz w lokalnych redakcjach radiowych i telewizyjnych.